PKO Ekstraklasa

PKO BP Ekstraklasa Blog

Hokejowy wynik? Z nimi to możliwe

Autor:Wojciech Bajak,
niedziela, 31.08.2025

W niedzielę dojdzie do starcia Jagiellonii Białystok z Lechią Gdańsk. Naprzeciwko siebie staną w tym meczu: drużyna, która zdobywa średnio najwięcej bramek w bieżącym sezonie, z zespołem, który sumarycznie strzelił najwięcej goli.

fantasy ekstraklasa

ROCKANDROLLOWA LECHIA, NIENASYCONA JAGIELLONIA

Lechia Gdańsk straciła najwięcej goli w tym sezonie. Rywale zdobyli już w starciach z Lwami Północy siedemnaście goli, co daje średnią aż 2,83/mecz. Cóż... na kogoś trafić musiało. Tym bardziej, że akurat zespół Johna Carvera już w minionej edycji nie słynął ze szczelności w defensywie. Wraz z Motorem Lublin miał drugi najgorszy wynik w liczbie zainkasowanych trafień (59). Bardziej zaskakujące jest to, że w zestawieniu z przeciekającymi zasiekami, Lechiści równocześnie stanowią od startu zmagań sumarycznie najlepszą ofensywę w lidze! Zawodnicy znad Bałtyku zdobyli bowiem dwanaście bramek w tych rozgrywkach. Wraz z Wisłą Płock, Lechem Poznań i Rakowem Częstochowa tworzą grupę jedynych zespołów, które trafiały w każdym swoim meczu w tym sezonie. Tylko oni oraz Nafciarze zrobili to jednak na dystansie sześciu kolejek, bo dwie pozostałe drużyny przekładały swoje potyczki. Lechia ma także najwięcej meczów z minimum dwiema bramkami zdobytymi (4, tyle samo: Cracovia i Wisła).

Jagiellonia Białystok natomiast przełożyła dwa mecze z uwagi na europejskie puchary (wyjazdy z Motorem Lublin i Lechią Gdańsk). W czterech pozostałych starciach zdobyła natomiast aż dziesięć bramek. Oznacza to średnią aż 2,5 gola na spotkanie. Pod tym względem nikt nie może się z nią równać. Lechia Gdańsk ma 2 gole/mecz (12 w 6 spotkaniach), podobnie jak KGHM Zagłębie Lubin (10 w 5 spotkaniach). Cała reszta jest już poniżej tego progu A w dodatku Duma Podlasia rozpoczęła rozgrywki od 0:4 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Dopiero potem wrzuciła piąty bieg i pokonała trzy razy golkipera Widzewa Łódź (3:2), pięć razy Cracovii (5:2) i dwa razy Radomiaka Radom (2:1). Za ten okres współczynnik wzrósł więc nawet do poziomu 3,33/mecz. Taki sam wynik ma też pod względem średniej bramek w meczach z przynajmniej jednym strzelonym golem. Tu wyprzedza Miedziowych, Legię (po 2,5/mecz), GKS Katowice (2,33/mecz), Cracovię i Radomiaka Radom (po 2,2/mecz).

TRENERZY OD OFENSYWY

I biorąc pod uwagę niewielką próbkę - sześć i cztery mecze - można by uznać, to za wyskok. Oba kluby jednak już na dłuższym dystansie udowadniają, że ofensywa to jest ta część futbolowego rzemiosła, w której czują się bardziej komfortowo. Odkąd John Carver przejął stery Lechia Gdańsk zagrała w 23 meczach PKO Bank Polski Ekstraklasy. Tylko w dwóch z nich nie udało jej się zdobyć żadnej bramki (0:2 z Puszczą Niepołomice i 0:2 z Widzewem Łódź). Obecna seria tego zespołu liczy trzynaście kolejnych spotkań z trafieniem, dzięki czemu Lechistom udało się wyrównać klubowy rekord na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. W tym czasie zdobyła dwadzieścia dziewięć bramek (średnio 2,23/mecz). W dziewięciu z jedenastu poprzednich starć trafiała do siatki rywali przynajmniej dwukrotnie.

Lechia Gdańsk strzelała gole w 91,3% meczów ligowych w kadencji Carvera. W Jagiellonii Białystok ten wynik za czasów Adriana Siemieńca wynosi natomiast 92,5%, ale w sporo dłuższym przedziale czasowym. Duma Podlasia zdobywała bowiem bramki w 74 z 80 spotkań w PKO Bank Polski Ekstraklasie. W 71 poprzednich starciach tylko cztery razy jej gracze nie zdołali wpisać się na listę strzelców, co daje imponujący wynik 94,4% spotkań. W tym czasie zdobyła aż 143 bramki, czyli średnio powyżej 2/mecz (2,01). Jeszcze lepiej prezentuje się jej dorobek na własnym terenie, gdzie trafiała w 50 z 52 poprzednich starć (w tym 39 z 41 w kadencji Adriana Siemieńca). Rezultat Dumy Podlasia za 37 poprzednich starć przy ulicy Słonecznej wynosi 87 goli strzelonych (2,35/mecz)!

ŻĄDŁA W FORMIE

To jednocześnie będzie mecz dwóch zawodników przodujących w klasyfikacji kanadyjskiej PKO Bank Polski Ekstraklasy 2025/2026. Liderami w tym rankingu pozostają wszak Tomas Bobcek z Lechii Gdańsk i Jesus Imaz z Jagiellonii Białystok. Każdy z nich zanotował po sześć punktów. Słowak jest zarazem najlepszym strzelcem rozgrywek z pięcioma trafieniami. U Hiszpana wynik dzieli się dokładnie na pół między zdobycze bramkowe i asysty. To właśnie on najczęściej jak dotąd wykonywał decydujące podanie z gry w całej lidze (3). Rekordzista Dumy Podlasia w przeliczeniu na czas gry notuje punkt w klasyfikacji kanadyjskiej raz na 49,2 min. gry (u Bobcka to 73,5 min.).

Ale nawet w przypadku gorszej dyspozycji najważniejszych strzelb, to w odwodzie pozostaje szeroka ława innych graczy. Dla Lechii Gdańsk każdego z siedmiu ostatnich goli strzelał inny zawodnik (Iwan ŻelizkoBohdan WjunnykTomas BobcekCamilo MenaMatus VojtkoMohammed AwadallaDawid Kurminowski). W całym sezonie trafiło dla niej w sumie zaś ośmiu zawodników (oprócz wymienionych też Rifet Kapić), co stanowi najlepszy wynik w stawce. Jaga jest w tej klasyfikacji na drugiej pozycji z siedmioma piłkarzami (ex aequo z KGHM Zagłębiem Lubin). Przy czterech rozegranych starciach oznacza to, że... 1,75 zawodnika wpisywało się na listę strzelców w bieżącej edycji zmagań! Coraz mocniej w tym gronie akcentują swoją obecność zawodnicy poniżej ekstraklasowej średniej wiekowej. Aż 49 z 56 ostatnich goli Lechii to zasługa zawodników urodzonych w XXI wieku. Jagiellonia ma zaś już cztery punkty w klasyfikacji kanadyjskiej uzyskanych przez młodzieżowców (najwięcej).