W trakcie poprzedniej kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy padła bariera 800 goli strzelonych w sezonie 2024/2025. Czy możliwy jest jeszcze rekord rozgrywek w liczbie bramek w pojedynczej edycji zmagań?
Podczas rywalizacji Pogoni Szczecin z Lechią Gdańsk świętowano 800. gola sezonu 2024/2025. Udało się dotrzeć do tej liczby dopiero siódmy raz w historii najwyższego szczebla piłkarskiego w Polsce. Bariera ta padała w dwóch pierwszych latach istnienia rozgrywek. Na następny taki wynik, trzeba było czekać potem jednak aż do XXI wieku i edycji 2016/2017. Następnie zdarzyło się to jeszcze w 2018/2019, 2021/2022, 2023/2024 i teraz. Jednocześnie zaledwie drugi raz w dziejach przekroczono tę magiczną granicę w dwóch kolejnych edycjach Ekstraklasy. Trzeba było na to czekać... dziewięćdziesiąt siedem lat! Po raz pierwszy natomiast zanotowano "800" w trzech z czterech kolejnych odsłon zmagań.
Gdyby rozlokować te sezony nie chronologicznie, ale pod względem liczby bramek zdobytych, to podium tworzą edycje: 1928 - 1927 - 2023/2024. W obecnej kampanii na koncie piłkarzy PKO Bank Polski Ekstraklasy znajduje się 816 bramek. Do najniższego stopnia tego "pudła" w tym momencie brakuje zatem już tylko siedmiu trafień, do wicelidera - jedenastu. Przy dziewięciu spotkaniach do rozegrania, bardzo prawdopodobne, że w sobotę nastąpi zmiana nawet na drugiej pozycji rankingu. Wystarczy do tego średnia 1,33 gola na mecz. A jakie są szanse, by kampania 2024/2025 wspięła się na sam szczyt? To kwestia trzydziestu sześciu trafień. Przeciętnie więc w każdej potyczce musiałyby padać po cztery gole. Niemożliwe? Najlepszy rezultat z kończącej się kampanii to trzydzieści pięć goli z 13. kolejki. Poza tym jeszcze w czterech seriach spotkań suma bramek miała cyfrę "3" z przodu.
SEZONY EKSTRAKLASY POWYŻEJ 800 GOLI
1928: 852
1927: 827
2023/2024: 823
2018/2019: 822
2021/2022: 818
2024/2025 (trwa): 816
2016/2017: 813
Oczywiście między latami 2023/2024 (obecnie 3. miejsce), a 1927 (2. miejsce), czy 1928 (1. miejsce) istnieje spora różnica w liczbie rozegranych spotkań, co sprzyja współczesnemu okresowi w nabijaniu rejestru. Z drugiej strony - hurraofensywna taktyka była domeną przedwojennych czasów. Mimo tych rozbieżności, warto zagłębić się w parametr średniej liczby bramek w meczu. Siedem razy przekraczał on poziom czterech bramek na mecz. Wszystkie te edycje miały miejsce w latach 1927-1948. W tym czasie osiągnięto też wszystkie dziesięć najwyższych rezultatów w historii Ekstraklasy. Wynik powyżej trzech bramek na mecz ostatnio zdarzył się natomiast w kampanii 1964/1965. Był to jedyny taki przypadek od wprowadzenia systemu rozgrywkowego jesień - wiosna.
NAJWYŻSZE ŚREDNIE BRAMKOWE SEZONU:
1927: 4,54
1939: 4,37 (sezon niedokończony)
1928: 4,34
1938: 4,28
1929: 4,15
1935: 4,07
1948: 4,02
1931: 3,87
1934: 3,85
1930: 3,84
Obecnie wynik zawodników PKO Bank Polski Ekstraklasy to 2,75 bramki/mecz. Do jego utrzymania potrzeba przynajmniej dwudziestu czterech goli na zakończenie zmagań. Po cezurze, czyli sezonie 1964/1965 taki wynik lokowałby edycję 2024/2025 na czwartej pozycji - za 1999/2000 (2,8 gola/mecz), 2003/2004 (2,76 gola/mecz) i 2018/2019 (2,78 gola/mecz). Oprócz tego - wynik na poziomie przynajmniej 2,7 w tym czasie zanotowano też w 2002/2003 (2,7 gola/mecz) i 2016/2017 (2,74 gola/mecz). Całkiem możliwe jest więc podium za XXI wiek także pod względem samej średniej bramkowej. Żeby zająć pozycję samodzielnego lidera w tym okresie potrzeba będzie minimum trzydziestu siedmiu bramek.
NAJWYŻSZE ŚREDNIE BRAMKOWE SEZONU W XXI W.
2018/2019: 2,78
2003/2004: 2,76
2016/2017: 2,74
2002/2003: 2,7
2023/2024: 2,69
2004/2005: 2,68
2014/2015: 2,67
2021/2022: 2,67
2013/2014: 2,66
2017/2018; 2,64