PKO Ekstraklasa

PKO BP Ekstraklasa Blog

Siedemnaście miejsc do rozstrzygnięcia. Multiliga zamiesza tabelą?

Autor:WB,
piątek, 23.05.2025

Ostatnia kolejka sezonu będzie rozgrywana w formacie multiligi. Wszystkie mecze rozpoczną się w sobotę 24 maja o godzinie 17:30. W trakcie tej korespondencyjnej rywalizacji rozstrzygnie się los siedemnastu miejsc w tabeli, w tym czterech najwyższych!

lewandowski_szcesny

Dlaczego rozstrzygnie się los siedemnastu miejsc, skoro w lidze gra osiemnaście drużyn? Legia Warszawa ma bowiem cztery punkty straty do wyprzedzającej ją Pogoni Szczecin i pięć punktów zapasu nad plasującą się bezpośrednio za nią Cracovią. Na pewno zatem nie zmieni swojej pozycji. Tym samym już w trzecim sezonie z rzędu, niezależnie od wyniku osiągniętego w 34. kolejce nie da rady ani poprawić, ani pogorszyć swego stanu posiadania. Poza tym dwanaście ekip może jeszcze awansować (bez: 1. Lecha Poznań, 3. Jagiellonii Białystok, 6. Cracovii, 14. Lechii Gdańsk i 16. Stali Mielec) i drugie tyle może spaść w zestawieniu (bez: 2. Rakowa Częstochowa, 4. Pogoni Szczecin, 13. Widzewa Łódź, 15. KGHM Zagłębia Lubin i 18. Puszczy Niepołomice). Osiem drużyn - z lokat od 6. do 12., a także 17. - jest zaś w obu tych grupach. Multiliga może więc dość mocno pozmieniać w obecnej klasyfikacji.

MISTRZOSTWO: ZOSTAŁ DUET

Jak wynika z tej wyliczanki - nie zostało jeszcze rozstrzygnięte między innymi mistrzostwo Polski. Grono zaangażowanych drużyn w tę rywalizację ogranicza się jednak tylko do dwóch drużyn. Zwycięzca korespondencyjnej rywalizacji w tej parze zgarnie złoto - dla przegranego pozostanie srebro. Lech Poznań obecnie ma przewagę jednego punktu nad Rakowem Częstochowa. Jeśli zatem wygra starcie z Piastem Gliwice, wtedy na pewno zdobędzie tytuł bez oglądania się na rezultat konkurenta. Możliwe są jednak także inne warianty. Kolejorzowi może wystarczyć remis, gdyby Medaliki nie zdobyły pełnej puli przeciwko Widzewowi Łódź. Szanse ekipy spod Jasnej Góry definitywnie przekreśla też jej przegrana. Raków natomiast ma dwa wyjścia: zwycięstwo przy braku wygranej Lechitów (wtedy wyprzedzi ich o dwa lub jeden punkt) albo remis przy porażce poznańskiego rywala. W ostatnim ze scenariuszy obie ekipy będą mieć po sześćdziesiąt siedem punktów, ale dzięki lepszemu bilansowi bezpośredniemu (1:0 i 0:0), pierwszeństwo w tabeli przynależałoby do częstochowian.

Lech może dziewiąty raz zdobyć mistrzostwo Polski. Tylko cztery drużyny legitymują się lepszym rezultatem. Dla Rakowa byłby to z kolei drugi tytuł mistrzowski w historii. W czterech z pięciu poprzednich sezonów gracze tej ekipy plasowali się zaś w TOP-2. Są jedynym zespołem obecnie z takim dorobkiem. Jeśli dojdzie do zmiany na prowadzeniu, to pierwszy raz w XXI wieku, wicelider w ostatniej kolejce wyprzedzi ekipę ze szczytu tabeli.

PRAWDOPODOBIEŃSTWO WEDŁUG OPTA STATS PERFORM:

  • 1. miejsce: Lech Poznań - 69%; Raków Częstochowa - 31%

BRĄZOWY MEDAL: BEZ KALKULACJI

Tak samo, jak mistrzostwo, tak i kwestia brązowego medalu, zostaje do rozstrzygnięcia w finałowej serii spotkań. Pierwszy raz od sezonu 2017/2018 po przedostatniej kolejce nie jest znana bowiem ostateczna przynależność żadnego z trzech pierwszych miejsc! O ile jednak wiadomo, że medalami z dwóch najcenniejszych kruszców podzielą się Lech Poznań i Raków Częstochowa, to trzeci stopień podium będzie przedmiotem rywalizacji między Jagiellonią Białystok, a Pogoń Szczecin. I to rywalizacji bezpośredniej, wszak los zrządził, że zmierzą się one w meczu zaplanowanym na multiligę. Na dziś Duma Podlasia ma trzy punkty przewagi nad Portowcami. Wobec remisu w ich pierwszym starciu - warianty są właściwie dwa. Jaga przy jakiejkolwiek zdobyczy punktowej w sobotę, zdobędzie brązowy medal. Jeśli natomiast wygra Pogoń, to wtedy zrówna się z rywalem dorobkiem, ale dzięki lepszemu bilansowi bezpośredniemu wysforuje się nad białostocką ekipę. Ostatni raz zespół spoza TOP-3, w finałowym starciu wszedł na podium w edycji 2011/2012, gdy Legia Warszawa szarżą na ostatniej prostej pozbawiła Lecha Poznań brązowego medalu. Obie te drużyny na pewno zaś nie wypadną poza czołową "czwórkę".

Dla Jagiellonii Białystok to będzie piąty medal (wszystkie zdobyte od sezonu 2014/2015) w historii, w tym drugi brązowy. Pogoń Szczecin może zdobyć swój szósty medal, a czwarty brązowy. Ma natomiast najdłuższą obecnie serię sezonów w TOP-4. Już piąty raz z rzędu znajdzie się w tym towarzystwie. (stan na teraz: 2x 3. miejsce, 2x 4. miejsce). Z racji zdobycia Pucharu Polski przez ekipę spoza najlepszej "czwórki", tylko podium daje jednocześnie prawo startu w eliminacjach Ligi Konferencji UEFA.

PRAWDOPODOBIEŃSTWO WEDŁUG OPTA STATS PERFORM:

  • 3. miejsce: Jagiellonia Białystok - 72%; Pogoń Szczecin - 28%

MIEJSCA OD 6. DO 11.: NAJWIĘCEJ MOŻLIWOŚCI

Legia Warszawa na pewno zajmie 5. miejsce, dzięki czemu po raz 32. w 33 ostatnich sezonach będzie w TOP-5. Za nią jednak może dojść do sporego zamieszania. Pięć drużyn z miejsc od 6. do 10. ma bowiem szansę znaleźć się na szczycie tej grupy. Tak samo pięć ekip - od 7. do 11. pozycji - może finiszować na 7. miejscu. W tym towarzystwie, tylko Cracovia ma pewność, że nie spadnie poniżej 10. lokaty. W skrajnym przypadku aż cztery ekipy mogą mieć po 49 punktów (remis Cracovii, zwycięstwa Motoru Lublin, Górnika Zabrze, GKS Katowice) w rywalizacji o szóstą lokatę. Możliwy jest też wariant z trzema ekipami z 47 punktami (remis Motoru Lublin, remis GKS Katowice, zwycięstwo Korony Kielce nad Górnikiem Zabrze), ale już maksymalnie wtedy mogłyby się one starać o 7. miejsce, gdyż na pewno przed nimi byłaby Cracovia. Jeśli chodzi o warianty z małymi tabelkami w obrębie tego towarzystwa, to Pasy w przypadku równości punktów wyprzedzą Motor (6:2 i 1:0) i Górnik (3:2 i 1:0), z Piastem rozstrzygnie zaś bilans bramkowy z całego sezonu, bo oba ich starcia zakończyły się remisami (1:1 i 0:0). Motor wypada lepiej jedynie od GKS (3:2 i 0:0). Górnik pokonałby GKS (3:0 i 1:2). GKS ma bobus w stosunku do Cracovii (4:3 i 2:1), a Piast do Motoru (4:1 i 2:3) oraz Górnika (2:0 i 0:1). Włączając do rozważań Koronę, to kielczanie są lepsi od Motoru (1:0 i 1:1) oraz GKS (2:1 i 2:1), lecz przegrywają z Piastem (1:1 i 0:2). Z Górnikiem zaś na pewno nie będą mieć identycznego wyniku, bo grają bezpośredni mecz w ostatniej kolejce.

Jeśli Cracovia obroni 6. miejsce, wtedy wróci do TOP-6 pierwszy raz od 2018/2019. Górnik Zabrze może być już w trzeciej edycji z rzędu na takiej lokacie. Piast Gliwice z kolei ma szansę znaleźć się w tym gronie szósty raz w siedmiu ostatnich sezonach. Dłuższą pauzę od pobytu na tak eksponowanej pozycji miał GKS Katowice. Ostatnio udało mu się to w sezonie 2002/2003, gdy ostatecznie zdobył brązowy medal. Motor Lublin walczy natomiast o poprawienie najlepszego miejsca w historii klubu. Dotychczasowy rekord - 9. lokata - pochodzi z edycji 1984/1985. Gdyby 7. miejsce przypadło w udziale Koronie Kielce, będzie to jej najlepszy wynik od 2016/2017.

PRAWDOPODOBIEŃSTWO WEDŁUGO OPTA STATS PERFORM:

  • 6. miejsce: Cracovia - 63%; Górnik Zabrze - 17%; GKS Katowice - 12%; Motor Lublin - 7%; Piast Gliwice - 1%

  • 7. miejsce: Górnik Zabrze - 35%; Cracovia - 24%; Motor Lublin - 14%; GKS Katowice - 12%; Korona Kielce - 10%; Piast Gliwice - 5%

MIEJSCA OD 11. DO 18.: RYWALIZACJA W PARACH

Niżej sytuacja się poukładała w ten sposób, że drużyny właściwie walczą w parach. Dwunasty Radomiak Radom może doścignąć tylko jedenastą Koronę Kielce. Musi jednak liczyć na porażkę Złocisto-Krwistych i samemu pokonać Motor Lublin. Wtedy wyprzedzi swego lokalnego przeciwnika dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań (4:0 i 3:1). Zieloni natomiast sami muszą mieć baczenie na trzynasty Widzew Łódź. Tylko ten rywal ma szansę ich przeskoczyć w klasyfikacji łącznej. Łodzianie w najgorszym razie z kolei skończą na aktualnej lokacie. Nawet gdyby Lechia Gdańsk zrównała się z nimi punktami, i tak są na plusie w konfrontacjach z nią (2:0 i 1:1). Bezpośrednio nad strefą spadkową miejscami mogą zamienić się jeszcze Lwy Północy oraz KGHM Zagłębie Lubin. Żadna z nich nie awansuje jednak ponad 14. pozycję.

Od 32. kolejki wiadomo już, kto spada z PKO Bank Polski Ekstraklasy 2024/2025. W finale zmagań zagrają ze sobą dwie drużyny spod "kreski" - Puszcza Niepołomice podejmie Śląsk Wrocław. Przegrany w tym starciu na pewno zajmie ostatnie miejsce. W razie remisu jako "czerwona latarnia" ligi skończy ekipa z Małopolski. Wrocławianie jednocześnie mają szansę, by wyprzedzić szesnastą Stal Mielec. Potrzebna będzie jednak pełna pula w sobotę przy remisie przedstawicieli województwa podkarpackiego lub remis i porażka Biało-Niebieskich. Puszcza natomiast na pewno nie da rady awansować powyżej 17. pozycji z powodu gorszego bilansu bezpośredniego ze Stalą (0:2 i 0:3). Zarówno dla mielczan, jak i wrocławian to piąty spadek w historii z najwyższej ligi. Żubry pierwszy raz muszą pogodzić się z relegacją.

PRAWDOPODOBIEŃSTWO WEDŁUG OPTA STATS PERFORM:

  • 11. miejsce: Korona Kielce - 51%; Radomiak Radom - 22%; Piast Gliwice - 16%; GKS Katowice - 4%; Górnik Zabrze - 4%; Motor Lublin - 3%

  • 12. miejsce: Radomiak Radom - 66%; Korona Kielce - 22%; Widzew Łódź - 12%

  • 14. miejsce: Lechia Gdańsk - 77%; KGHM Zagłębie Lubin - 23%

  • 16. miejsce: Stal Mielec - 50%; Śląsk Wrocław - 50%

  • 17. miejsce: Stal Mielec - 50%; Śląsk Wrocław - 12%; Puszcza Niepołomice - 38%