To ostatni meczowy poniedziałek w 2025 roku. Następny zaplanowano na 2 lutego. Dziś staną naprzeciwko siebie Korona Kielce i Wisła Płock.
SYTUACJA: Wisła Płock jako beniaminek może jeszcze zakończyć okres przed przerwą zimową z pozycją lidera tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy. Jest spora szansa, by stała się pierwszym zespołem bezpośrednio po awansie, który przezimuje na podium od Widzewa Łódź 2022/2023. Korona Kielce z kolei obecnie plasuje się natomiast siedem miejsc wyżej niż w zeszłym sezonie w analogicznym momencie, a w najbardziej pozytywnym wariancie może podskoczyć jeszcze o trzy pozycje.
HISTORYCZNIE: W siedmiu ostatnich meczach między nimi ani razu nie padł remis. W czterech kolejnych starciach bezpośrednio poprzedzających dzisiejszą rywalizację zawsze natomiast wygrywali gospodarze.
POD LUPĄ - GOSPODARZE: Bardzo dobrze Korona Kielce wyglądała u siebie w całym 2025 roku. W szesnastu meczach na obiekcie przy ulicy Ściegiennego gospodarze dziesięć razy cieszyli się z wygranej, dwukrotnie padł remis, w czterech przypadkach triumf przypadł w udziale gościom. Razem daje to trzydzieści dwa punkty, co oznacza średnią dwóch punktów na spotkanie. Z ekip występujących przez pełne dwanaście miesięcy na tym szczeblu lepiej wypada tylko Pogoń Szczecin (2,06 punktu/mecz). Jeśli dziś wygrają, to zrównają się z Portowcami.
POD LUPĄ - GOŚCIE: Wisła Płock ma szansę przebrnąć przez cały okres do przerwy zimowej bez meczu z więcej niż jedną bramką straconą. Na razie jej licznik wskazuje sześć czystych kont i jedenaście meczów z jednym zainkasowanym golem. Na wyjeździe zawsze dotąd przeciwnicy pokonywali Rafała Leszczyńskiego po razie. Stąd bilans Nafciarzy na wyjeździe to: jedno zwycięstwo (2:1), pięć remisów (5x 1:1) i jedna porażka (0:1).
PRAWDOPODOBIEŃSTWO ZWYCIĘSTWA: Korona Kielce - 45%; Wisła Płock - 29%
CZY WIESZ, ŻE: Jeśli Wisła Płock nie przegra, to ustanowi swój nowy rekord najdłuższej serii bez porażki (obecny: 9 meczów z rzędu)
WIĘCEJ INFORMACJI: TUTAJ
