Dwudziestą siódmą kolejkę zakończy starcie Puszczy Niepołomice z Rakowem Częstochowa. Żubry są jedno miejsce nad strefą spadkową. Medaliki z kolei - niezależnie od rezultatu tego meczu - mają zagwarantowaną pozycję lidera.
Prawie dwa lata od debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej styl gry Puszczy Niepołomice nie jest już zagadką. Nadal jednak wielu drużynom trudno mu się przeciwstawić. Żubry są wyjątkowo efektywne jak chodzi o stałe fragmenty gry. W ten sposób strzelili aż 64% swoich goli w tym sezonie (najwięcej w lidze; 16 z 25) i 59,4% wszystkich goli (38 z 64) odkąd pojawili się w PKO Bank Polski Ekstraklasie! Aż siedem z ośmiu trafień w 2025 roku padło po akcji rozpoczętej ze stojącej piłki. Cztery z pięciu ostatnich bramek drużyny Tomasza Tułacza to z kolei dzieło rzutów karnych.
Tymczasem Raków Częstochowa nie dość, że broni najlepiej w lidze (16 goli straconych i 15 czystych kont), to jeszcze jest najlepszy w tym elemencie również w stałych fragmentach gry. Stracił tylko pięć goli w ten sposób, w tym żadnego po rzucie wolnym oraz wyrzucie z autu (w tym elemencie Puszcza również jest najlepsza w lidze z sześcioma trafieniami). Raz Kacper Trelowski skapitulował po rzucie karnym (także najmniej w lidze), a cztery razy zdarzyło się to po rzutach rożnych. Jeśli dziś częstochowianie nie dadzą się złamać ofensywie zespołu z Niepołomic, to zostaną pierwszą drużyną w historii Ekstraklasy z jedenastoma czystymi kontami na wyjeździe w jednym sezonie.
CZY WIESZ, ŻE...
Prawdopodobieństwo zwycięstwa: Puszcza Niepołomice - 23,5%; Raków Częstochowa - 54%
Raków Częstochowa: 40 goli straconych w 61 ostatnich meczach, w których drużynę w Ekstraklasie prowadził Marek Papszun (0,66/mecz)
Michalis Kosidis (Puszcza Niepołomice) i Leonardo Rocha (Raków Częstochowa) strzelili w tym sezonie najwięcej goli głową (po 4)
Więcej informacji: tutaj